Ponad miesiąc temu narobiłem smaku czytelnikom Repozytorium publikując małą „zajawkę” przyszłego modelu na Facebooku. W międzyczasie zacząłem komplikować sobie życie, dorzucając do modelu kolejne warianty wykonania aż ostateczne opracowanie rozdęło się jak przysłowiowa krowa po mokrej kończynie. Niemniej, oto wreszcie jest – wykolejnica – w sam raz do upiększenia dioramki bocznicy lub bocznego toru na stacji. Tradycyjnie model zawiera wszystko, co potrzebne do wykonania najczęściej spotykanych wariantów z napędem mechanicznym. Napędy elektryczne będą tematem innego opracowania… gdzieś w niedalekiej przyszłości.
Tymczasem miłego sklejania i trzymajcie się zdrowo!