Zastanawialiście się kiedyś dlaczego semafor ma tyle ramion ile przywykliśmy oglądać? Do dziś funkcjonują semafory jedno i dwuramienne, które mogą wskazywać podstawowe sygnały: Stój, Wolna droga, Wolna droga ze zmniejszoną prędkością. Pierwotnie jednak ilość ukazanych ramion nie wskazywała prędkości, a kierunek jazdy. Tak więc jedno ramię oznaczało przejazd po torze głównym bez zatrzymania, a dwa ramiona jazdę w kierunku odgałęźnym. Do lat pięćdziesiątych XX wieku można było jeszcze spotkać semafory trójramienne, gdzie trzy wychylone ramiona wskazywały jazdę w kierunku odgałęźnym innym niż przy dwóch wychylonych ramionach. Tym sposobem można było zasygnalizować zezwolenie na jazdę przelotową przez stację i wjazd na określoną grupę torów np. przeznaczonych dla pociągów pasażerskich i, osobno, towarowych.
Tymczasem, niedawno zostałem obdarzony kolejną paczką historycznych zdjęć z kolei niemieckich, z pierwszej dekady XX wieku. Niektóre zdjęcia są powszechnie znane, część ukazuje dość osobliwe konstrukcje pomostów, ale nic szalonego. Aż w końcu trafiłem na to…
Czyżby koleje pruskie eksperymentowały z semaforami sygnalizującymi wjazd na każdy możliwy tor? Jeśli tak, to strach pomyśleć jak taki sygnalizator miałby wyglądać na dużej stacji węzłowej!